Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Pielgrzymka IB i IIB

  • Drukuj

DZIEŃ 1

11 czerwca 2015 roku o świcie wyruszyliśmy na pielgrzymkę do Krakowa, Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej, zorganizowaną pod hasłem „Podjąć dziedzictwo Świętego Jana Pawła II”, która miała wieńczyć cały rok pracy wychowawczej.

1 Główne cr

Pielgrzymka klas humanistycznych I b i II b, której opiekunami byli dr Jolanta Łopuska, mgr Joanna Cymerman i ks. prefekt Artur Zbański rozpoczęła się przyjazdem do Krakowa. Na miejscu byliśmy już o godzinie 10.00. Na początku udaliśmy się do miejsca szczególnie związanego ze Świętym Janem Pawłem II, czyli na ulicę Franciszkańską 3 do Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. W kaplicy, w której święcenia kapłańskie z rąk kardynała Adama Sapiehy przyjął 1 listopada 1946 roku Karol Wojtyła, uczestniczyliśmy w Eucharystii. Po Mszy Świętej czekała na nas miła niespodzianka – mieliśmy okazję spotkać się i porozmawiać z kardynałem Stanisławem Dziwiszem, który wspominał chwile spędzone u boku Świętego Jana Pawła II.

Po błogosławieństwie Ks. Kardynała i wspólnym pamiątkowym zdjęciu, rozpoczęliśmy zwiedzanie Krakowa z przewodnikiem. W kościele Franciszkanów podziwialiśmy polichromie i witraże Stanisława Wyspiańskiego. Udaliśmy się też na Uniwersytet Jagielloński, gdzie zwiedziliśmy Collegium Maius i Collegium Novum.

 

W przyszłym roku szkolnym, już w klasie maturalnej będziemy wybierali kierunek studiów i uczelnię, na której chcemy studiować. Być może chwile spędzone na Uniwersytecie Jagiellońskim pomogą nam w dokonaniu wyboru…!

Bo jak podkreślał Św. Jan Paweł II, „że wszystkie uczelnie Polski – i te o wieloletniej tradycji i te całkiem nowe – jednoczą się wokół tej najstarszej - Alma Mater Jagiellonica. Przychodzę do niej, aby dać wyraz swojemu zakorzenieniu w całej historii polskiej nauki, która wzięła swój początek z owej jagiellońskiej fundacji sprzed sześciuset lat”. (Przemówienie Jana Pawła II, Kraków, Kolegiata Św. Anny, 8.06.1997).

Następnie doszliśmy do Rynku Głównego w Krakowie. Zwiedziliśmy Kościół Mariacki, obejrzeliśmy Ołtarz Wita Stwosza. Widzieliśmy również piękny, wybudowany w stylu barokowym, kościół św. Piotra i Pawła, wchodziliśmy do krypty zasłużonych, w której spoczywa jezuita ks. Piotr Skarga i zmarły w 2013 roku dramaturg Sławomir Mrożek. Następnie udaliśmy się na Wawel, którego zwiedzanie rozpoczęliśmy od katedry. W podziemiach katedry byliśmy w krypcie wieszczów narodowych: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida. Byliśmy również w Krypcie św. Leonarda, gdzie Mszę Św. prymicyjną dnia 2 listopada 1946r. odprawił ks. Karol Wojtyła.

Po bardzo intensywnym pierwszym dniu zwiedzania wyruszyliśmy do oddalonej od Krakowa o około godzinę Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie mieliśmy nocleg. Na miejscu byliśmy około godziny 20.30, więc po zjedzeniu kolacji i przydziale pokoi każdy z uczestników rozpakował się, umył i poszedł spać, ponieważ wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni.

 

DZIEŃ 2

Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy do Wadowic – rodzinnego miasta Karola Wojtyły, w którym - jak sam wspominał - wszystko się zaczęło: „Tu w tym mieście Wadowicach wszystko się zaczęło, i życie się zaczęło i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły i teatr się zaczął i kapłaństwo się zaczęło”. Na początku odwiedziliśmy Muzeum - Dom Rodzinny Św. Jana Pawła II. Mogliśmy zobaczyć tam m.in. jego świadectwa szkolne, z których dowiedzieliśmy się, że zawsze był bardzo dobrym uczniem. W muzeum „przeszliśmy” przez wszystkie etapy życia Świętego Jana Pawła II – od narodzin aż do śmierci, przez radosne chwile w jego życiu, ale i te trudne, kiedy zmarła mu mama, kiedy podczas II wojny światowej pracował w kamieniołomach, czy też kiedy już jako papież zastał postrzelony przez Mahmeta Ali Agcę. Całe swoje życie poświęcił Matce Boskiej, którą traktował jak swoją drugą mamę i aż do śmierci dawał o tym doskonałe świadectwo, podkreślał: Totus Tuus Maryjo. Totus Tuus”.

Po zwiedzeniu domu rodzinnego Świętego Jana Pawła II udaliśmy się do wadowickiej Bazyliki, w której ochrzczony był mały Karol Wojtyła, na Eucharystię całej wspólnoty szkolnej. Mszy Świętej przewodniczył ks. dyrektor Jacek Świątek, homilię wygłosił ks. prefekt Artur Zbański.

Na zakończenie Eucharystii odśpiewaliśmy barkę, pieśń, o której Św. Jan Paweł II powiedział, „że właśnie ta oazowa pieśń wyprowadziła mnie z Ojczyzny (…) Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem konklawe. Z nią, z oazową pieśnią, nie rozstawałem się przez wszystkie te lata. Była jakimś ukrytym tchnieniem Ojczyzny. Była przewodniczką na różnych drogach Kościoła. I ona przyprowadzała mnie wielokrotnie (…) na (…) Krakowskie Błonia, pod Kopiec Kościuszki” (Autobiografia, 2002).

Po Mszy Św. i pamiątkowym zdjęciu całej wspólnoty na wadowickim rynku, mieliśmy czas wolny, aby spróbować „papieskich kremówek”.

Około godziny 14-tej wyruszyliśmy do kolejnego punktu naszej pielgrzymki, czyli do obozu Auschwitz-Birkenau. Tam spotkaliśmy się z przewodniczką, która powiedziała nam, że obóz składał się z trzech części. Pierwsza to Auschwitz, którego nazwa tłumaczona na język polski to Oświęcim, druga to Birkenau, która swoja nazwę zawdzięcza otaczającym ją drzewom, trzeciej zaś się nie zwiedza, ponieważ zostały tam same ruiny. Zobaczyliśmy ludzką tragedię czasów II wojny światowej. Sterty butów, włosów oraz tysiące rzeczy codziennego użytku wywarły ogromny wpływ na naszą psychikę. Dowiedzieliśmy się, że ponad milion osób zostało wymordowanych właśnie w Auschwitz. Modliliśmy się w celi śmierci św. Maksymiliana Kolbego kanonizowanego przez Jana Pawła II w 1982 roku. Oświęcim jest świadectwem wojny. Auschwitz był to największy obóz zagłady na ziemiach polskich pod okupacją niemiecką. Ludzie byli tam traktowani gorzej niż zwierzęta, żadne ludzkie prawa nie były tam przestrzegane. Więźniowie po katorżniczej pracy dostawali do jedzenia jedynie kawałek spleśniałego chleba, trochę zupy gotowanej z brukwi jadalnej i trochę kawy, która składała się głównie z fusów. Do obozu trafiali wszyscy: mężczyźni, kobiety, dzieci, kaleki, starcy. Birkenau, druga część obozu, oddalona jest od Auschwitz o jakieś 6 km. To tam przywożono więźniów, tam też dokonywano ich segregacji. Widzieliśmy także oryginalny wagon, którym byli transportowani ludzie, a także blok 16a przeznaczony dla kobiet i dzieci. To w tym miejscu mocno przemówiły do nas słowa Zofii Nałkowskiej „Ludzie ludziom zgotowali ten los…”

Św. Jan Paweł II będąc w Oświęcimiu podkreślił: „Oświęcim jest rozrachunkiem z sumieniem ludzkości poprzez te tablice, które świadczą o ofiarach, jakie poniosły narody. Oświęcim jest miejscem, którego nie można tylko zwiedzać. Trzeba przy odwiedzinach pomyśleć z lękiem o tym, gdzie leżą granice nienawiści”. (Oświęcim – Brzezinka, 7.VI.1979)

 

DZIEŃ 3

To ostatni dzień naszej pielgrzymki. Po porannej Mszy Świętej u stóp Matki Bożej Kalwaryjskiej, do której często pielgrzymował Święty Jan Paweł II, rozpoczęliśmy zwiedzanie Sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, które zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO i jest jednym z najważniejszych zabytków architektury barokowej w Polsce. Następnie wyruszyliśmy do Krakowa, aby pomodlić się w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Byliśmy też w Centrum Świętego Jana Pawła II. Mieliśmy okazję zobaczyć sutannę, którą nasz papież miał na sobie w momencie postrzelenia.

Ostatnim punktem naszej pielgrzymki było zwiedzanie Podziemi Rynku Krakowskiego. Tam mogliśmy zobaczyć pozostałości starego, średniowiecznego rynku oraz wszystko czym handlowano, a nawet szczątki ludzkiego ciała. Gdy każdy zakupił pamiątki, nasza pielgrzymka dobiegła końca i wyruszyliśmy w drogę powrotną do Siedlec. Mimo że wyprawa była męcząca, to jednak każdy z nas wrócił z niej zadowolony i chętny do kolejnych takich podróży.

Oglądając zabytki Krakowa, Kalwarii Zebrzydowskiej, Wadowic uświadomiliśmy sobie, jak bogate jest dziedzictwo naszego narodu. Przybliżone zostały nam słowa Św. Jana Pawła II, że „Kultura polska jest dobrem, na którym opiera się życie duchowe Polaków. Ona wyodrębnia nas jako naród (…) w dziejach kultury polskiej odzwierciedla się dusza narodu. Żyją w nich jego dzieje. Jest ona nieustającą szkołą rzetelnego i uczciwego patriotyzmu” (Gniezno, 3.VI.1979).

Sara Żurawska, kl. 2b

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2

 

 

2