Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Stan wojenny

  • Drukuj

Stan wojenny

Justyna Wrzosek (członek SGL 'Witraż")

Ten wiersz dedykuję moim rodzicom i Piotrkowi Dejnece

 

Powiało grozą. Ludność zastrajkowała

i w Polsce wybuchł stan wojenny.

Cierpiący Chrystus wyszedł na trakt.

Wiele ofiar pozostało bezimiennych.

 

Wyjechały czołgi na ulice miast

i śmierć zebrała swoje krwawe żniwo.

Polaków było na więcej stać,

choć niebo nad stolicą się zaćmiło.

 

Chociaż duch wolności chciał wiać,

zła się zerwały szaleńcze okowy

i się pogłębiał niezawisłości żar.

Tchnienie Ducha ma oblicze tej ziemi odnowić.

 

Ja wtedy byłam małym dzieckiem,

Nie odczuwałam grozy tamtych czasów

I nie wiedziałam, jak wielkie było nieszczęście,

jak trudno było żyć w cieniu radiowych marszy żałobnych.

 

13.12.2020 15:33